Beatyfikacja jesienią?
Treść
Postulator procesu dowodzi, że ks. Jerzy Popiełuszko zginął za wiarę
- Proces beatyfikacyjny księdza Jerzego Popiełuszki może zostać zakończony jeszcze w tym roku - takie wieści przywiózł z Rzymu jeden z krakowskich księży. Za trzy miesiące miną 22 lata od śmierci kapelana "Solidarności".
Ks. dr Tomasz Kaczmarek, postulator rzymskiego etapu procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego, nie potwierdza wiadomości o rychłej beatyfikacji, ale przypomina, że już jesienią ub.r. zakończył pracę nad dokumentem, w którym udowadnia, że zamordowany przez Służbę Bezpieczeństwa PRL kapłan poniósł śmierć za wiarę.
"Pozycja o męczeństwie" ks. Jerzego Popiełuszki liczy 1100 stron. Opracowanie tego dokumentu było podstawowym celem rzymskiego etapu procesu beatyfikacyjnego, który rozpoczął się ponad trzy lata temu. W napisanej po włosku "Pozycji" chodziło o udowodnienie, że ks. Jerzy poniósł śmierć za wiarę. Dokument obejmuje nie tylko fakty z życia i działalności kapelana "Solidarności", ale także przedstawia dowody, że oprawcy działali z nienawiści do kapłana i Kościoła, a także, że ks. Jerzy przyjął śmierć pojednany z Chrystusem.
Publikacja - po sprawdzeniu przez relatora procesu ks. dr. Hieronima Fokcińskiego, który jest przedstawicielem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych - trafiła do komisji konsultorów, teologów, którzy niezależnie od siebie przygotowują na piśmie opinię, czy zebrany materiał może być podstawą do uznania ks. Popiełuszki męczennikiem za wiarę. Potem swoją opinię muszą jeszcze wydać kardynałowie i biskupi tworzący kolejną komisję, powołaną przez kongregację. To gremium dokonuje podobnej oceny, co konsultorzy, po czym odbywa się głosowanie. Jeśli jego wynik jest pozytywny, sekretarz kongregacji przygotowuje sprawozdanie o stanie sprawy, a prefekt kongregacji przedstawia je papieżowi do aprobaty. Następnie przygotowywany jest dekret o heroiczności cnót, który jest odczytany w czasie konsystorza w obecności Ojca Świętego.
Z naszych informacji wynika, że może się to stać jesienią tego roku, być może w 22. rocznicę męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że cały proces przebiegał w wyjątkowo szybkim tempie. Jego diecezjalna część trwała tylko 4 lata. Sesja zamykająca proces odbyła się 8 lutego 2001 r. pod przewodnictwem prymasa Polski kard. Józefa Glempa w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie, gdzie znajduje się grób kapłana. Etap rzymski procesu rozpoczął się 3 maja 2001 r.
***
Warto wspomnieć, że jesienią tego roku mają się rozpocząć zdjęcia do filmu fabularnego o ks. Jerzym Popiełuszce, przygotowanego w oparciu m.in. o kościelne dokumenty zgromadzone w procesie beatyfikacyjnym. Scenariusz filmu przygotowywano kilka lat. Jego twórcy, zbierając materiał, rozmawiali ze świadkami życia ks. Popiełuszki i ludźmi Kościoła. Ze scenariuszem zapoznał się m.in. o. Gabriel Bartoszewski, postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki na etapie diecezjalnym.
Prawie trzygodzinne dzieło w reżyserii Rafała Wieczyńskiego ma pokazywać nie tylko postać ks. Popiełuszki, ale i historię Polski widzianą oczami bohaterskiego kapłana.
Ks. prof. Jan Sochoń, przyjaciel ks. Jerzego i konsultant filmu, mówi, że będzie to film uniwersalny, który ma nakłonić młodych ludzi do refleksji na temat własnej wiary. - Chcemy pokazać niezwykłą przemianę młodego chłopaka w potężnego kapłana, zastanowić się dzięki komu i czemu ks. Jerzy został przewodnikiem Polski. W pewnym sensie będzie to film polityczny, bo pokaże komunizm jako "miejsce" dorastania do heroizmu - twierdzi ks. Sochoń.
Zdjęcia do filmu miały być kręcone już wcześniej, ale twórcy nie zgromadzili wystarczającej ilości pieniędzy. Występowali o dotacje m.in. do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Instytut właśnie ogłosił, że przyznaje 3 miliony zł dofinansowania do filmu Rafała Wieczyńskiego pt. "Popiełuszko". Kto zagra główną rolę - okaże się dopiero jesienią. Reżyser ujawnił natomiast, że do współpracy w filmie zaprosił wielu znanych aktorów, m.in. Krzysztofa Kolbergera, który wystąpi w roli jednego z księży, Zbigniewa Zamachowskiego, Joannę Szczepkowską, Danutę Stenkę, a także Karola Strasburgera.
O zainteresowaniu postacią zamordowanego 19 października 1984 r. kapelana "Solidarności" świadczy m.in. fakt, iż każdego roku przy grobie ks. Jerzego modli się ok. 15 mln osób z Polski i całego świata. Co najmniej 50 tys. odwiedziło w ub.r. muzeum ks. Jerzego Popiełuszki.
GRAŻYNA STARZAK
"Dziennik Polski" 2006-07-28
Autor: ea