Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Batalia o imię Lecha Kaczyńskiego

Treść

Trzecie podejście do nadania ważnemu miejscu w Ełku imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Dwa poprzednie wnioski w tej sprawie przepadły podczas głosowania w radzie miasta. W Ełku rozpoczyna się właśnie akcja zbierania podpisów pod projektem uchwały w sprawie nadania imienia Lecha Kaczyńskiego nowemu miejskiemu amfiteatrowi. Po raz pierwszy o nadanie imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego jednej w ulic w centrum miasta wnioskowali członkowie warmińsko-mazurskich struktur PiS.
Większość radnych Ełku nie zaakceptowała go jednak, tłumacząc się, że zmiana nazwy ulicy pociągnie za sobą zbyt duże koszty związane z koniecznością wprowadzenia zmian w dokumentach mieszkańców. - Przy tej krótkiej ulicy, która nosi imię prezydenta Franklina Roosevelta, nawiasem mówiąc nie znam jego zasług dla Ełku czy dla Polski, stoi tylko jeden nieduży blok mieszkalny, więc koszty wymiany dowodów osobistych jego mieszkańców nie byłyby przecież duże - tłumaczy Wojciech Kossakowski, były poseł PiS, organizator akcji nadania ulicy imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po odmowie większości radnych zrzeszonych w komitecie "Dobro Wspólne" zaproponowano więc, aby imię prezydenta, który zginął w samolocie pod Smoleńskiem, nadać nieposiadającemu jeszcze nazwy jednemu z miejskich rond. Jednak i tym razem wśród radnych znalazło się tak wielu przeciwników tego pomysłu, iż nie udało się go przeforsować. - Podczas dyskusji nad tym pomysłem okazało się, że nie jest on wygodny dla radnych klubu "Dobro Wspólne", dominujących w radzie miejskiej Ełku. Tym razem na drodze do realizacji projektu uchwały stanął fakt, iż nowe rondo przyjechał do Ełku otwierać Grzegorz Schetyna - mówi Kossakowski. Zwolennicy upamiętnienia w Ełku zasłużonego dla Ojczyzny prezydenta RP nie poddają się jednak. Znaleźli nowy obiekt, który mógłby otrzymać imię Lecha Kaczyńskiego. Jest to okazały miejski amfiteatr, który niedługo zostanie oddany do użytku. Miejsce to jest związane z osobą prezydenta, gdyż trzy lata temu, podczas swojej wizyty w Ełku, spotkał się tu z setkami mieszkańców tego miasta, którzy przyjęli go w sposób bardzo entuzjastyczny. Aby kolejny wniosek był mocniejszy, zwolennicy nadania amfiteatrowi imienia Lecha Kaczyńskiego rozpoczynają właśnie akcję zbierania podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w tej sprawie. Następnie projekt ma trafić do prezydenta miasta. Później - do przewodniczącego rady miejskiej i radnych. - Mam nadzieję, że prezydent miasta wywodzący się z komitetu "Dobro Wspólne", tym razem poprze nasz projekt uchwały. Przecież co najmniej kilka osób, które zginęły w rozbitym w Smoleńsku samolocie, było jego przyjaciółmi, a nadanie amfiteatrowi imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego to również hołd oddany wszystkim ofiarom tej katastrofy - mówi Wojciech Kossakowski.

Adam Białous

Nasz Dziennik Wtorek, 19 czerwca 2012, Nr 141 (4376)

Autor: au