Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Atakowany za brak reformy

Treść

130 szpitali w kraju jest zagrożonych natychmiastowymi zajęciami komorniczymi - wynika z informacji przedstawionej przez ministra zdrowia. Rząd zamierza pomóc w tym roku 11 zagrożonym placówkom. Zbigniew Religa ma dziś przedstawić premierowi propozycję ustawy pomagającej szpitalom wyjść z zadłużenia. Atakowany przez opozycję - głównie PO i SLD, które zarzucają, że nie przeprowadził reformy służby zdrowia - minister Zbigniew Religa rzeczowo i spokojnie informował wczoraj w Sejmie o sytuacji polskich szpitali. - Zadłużenie placówek służby zdrowia na koniec ubiegłego roku wynosiło ponad 3,8 mld zł - powiedział Religa. Jak zaznaczył, duża część długu - prawie miliard złotych - to "zasługa" 30 z 600 istniejących w Polsce placówek. Minister zdrowia podkreślił, że w naszym kraju jest bardzo wiele szpitali - ponad połowa, które nie mają długów, są dobrze zarządzane i funkcjonują na bardzo wysokim poziomie. Do tej grupy minister zaliczył m.in. Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, Szpital im. Jana Pawła II w Krakowie, małe szpitale w Bochni i Zakopanem, a także Międzynarodowe Centrum Leczenia Zaburzeń Słuchu w Kajetanach pod Warszawą. Szef resortu zdrowia zapowiedział również, że dzisiaj przedstawi premierowi propozycję ustawy o zamianie krótkoterminowych długów szpitali na długi długoterminowe. Ma temu służyć emisja obligacji. Zgodnie z projektem szpitale mogłyby spłacać długi przez 20 lat. Tymczasem Ewa Janik (SLD), która w imieniu wnioskodawców zadawała pytanie, podkreśliła, że przez 15 miesięcy dało się zauważyć "całkowity brak działań rządu" w sprawie naprawy sytuacji szpitali. Jej zdaniem, zrealizowano jedynie obietnicę podwyżek dla pracowników służby zdrowia. W trakcie sejmowej debaty padało wiele podobnych zarzutów opozycji w stosunku do ministra zdrowia. Jedną z atakujących była Ewa Kopacz (PO). - Zadałam wiele pytań dotyczących zreformowania służby zdrowia, domagam się w ciągu siedmiu dni pisemnej odpowiedzi - mówiła. Miała za złe ministrowi Relidze, że ani razu nie pofatygował się na konferencje przez nią organizowane i nie zapoznał się z jej propozycjami naprawy sytuacji w służbie zdrowia. Anna Skopinska, "Nasz Dziennik" 2007-02-16

Autor: ea