Armata pod murawą
Treść
W Nowym Wiśniczu pod Bochnią w czasie prac melioracyjnych na boisku sportowym znaleziono armatę liczącą około 400 lat.
Ze wstępnych ekspertyz wynika, że spiżowa armata została odlana dla księcia Stanisława Lubomirskiego, prawdopodobnie w latach trzydziestych XVII wieku. Żyjący w latach 1583 - 1649 książę Stanisław Lubomirski jest założycielem Nowego Wiśnicza i właśnie nieopodal jego zamku znaleziono armatę. Działo kalibru 19,5 cm waży 460 kg i mierzy 166,5 cm długości.
Prace melioracyjne na wiśnickim boisku wykonywano w latach pięćdziesiątych, ale wtedy nie natknięto się na armatę leżącą ledwie 15 cm pod powierzchnią murawy.
Trudno wyjaśnić skąd w tym miejscu wzięło się działo. Burmistrz Nowego Wiśnicza, Stanisław Gaworczyk, przypuszcza, że być może padła ona łupem Szwedów podczas potopu, ale grabieżcom nie udało się jej daleko wywieźć, bo ze względu na duży ciężar ugrzęzła podczas transportu w podmokłym terenie. - Niewykluczone również, że w miejscu, w którym ją odnaleziono, istniały kiedyś szańce obronne - mówi Stanisław Gaworczyk. - Znalezisko traktujemy jako swoisty prezent Lubomirskiego na przypadające za dwa miesiące 390. urodziny miasta.
Armata znajduje się w Muzeum Ziemi Wiśnickiej, gdzie czeka na przeprowadzenie szczegółowych ekspertyz.
(PB)
żródło: "Dziennik Polski" 2006-04-13
Autor: mj