Aresztowano 15 pseudokibiców Cracovii
Treść
Sąd aresztował 15 pseudokibiców Cracovii, zatrzymanych w czasie burd przed niedzielnym meczem piłkarskim z Górnikiem w Zabrzu - podała we wtorek policja i prokuratura. Za czynną napaść na policjantów grozi im do 10 lat więzienia.
Jak przypomniał we wtorek rzecznik śląskiej policji podinsp. Andrzej Gąska, przed niedzielnym meczem pomiędzy Górnikiem Zabrze a Cracovią grupa około 400 kibiców z Małopolski usiłowała dostać się na stadion bez biletów.
– Ochrona próbowała ich zatrzymać, ale ich siła okazała się niewystarczająca. Musiała interweniować policja. Policjanci użyli armatki wodnej i broni na gumowe pociski. To ostudziło zapał chuliganów – powiedział Gąska.
Zatrzymano 18 najbardziej aktywnych chuliganów. Wśród nich jest trzech nieletnich w wieku 15-16 lat, odpowiedzą oni przed sądem rodzinnym. Pozostali, którzy obrzucali policję kamieniami i butelkami stanęli przed sądem. Prokuratura zarzuciła im czynną napaść na policjantów i wniosła o ich aresztowanie, argumentując to grożącą im surową karą.
Szefowa zabrzańskiej prokuratury Alina Skoczyńska powiedziała PAP, że tylko jeden z podejrzanych przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa. – Pozostali nie kwestionują samej obecności w grupie, ale to, że rzucali w funkcjonariuszy różnymi przedmiotami i brali udział w zajściach – powiedziała.
Prokurator Skoczyńska zaznaczyła, że liczba podejrzanych może się zwiększyć po dokładniej analizie zapisu wideo. W śledztwie prokuratura będzie też wykorzystywać dane z krakowskiej policji i prokuratury, które mają lepiej rozpoznane grupy tamtejszych kibiców.
Cracovia przysłała we wtorek oświadczenie, w którym przedstawiciele klubu napisali, że zwrócili się do prowadzącej rozgrywki Orange Ekstraklasy spółki Ekstraklasa SA o „wyjaśnienie i podjęcie stosownych działań w stosunku do wydarzeń, które miały miejsce w Zabrzu”.
„Wśród zdarzeń, które miały miejsce należy wymienić między innymi to, iż na sympatyków drużyny +Pasów+ udających się na to spotkanie własnymi samochodami, oczekiwały grupy osób w barwach klubowych Górnika Zabrze. Osoby te rzucały kamieniami oraz innymi przedmiotami, doprowadzając do zniszczenia kilku samochodów, przy biernej postawie służb porządkowych” - napisali przedstawiciele Cracovii.
„Agresja oraz inne patologiczne zachowania, związane ze spotkaniem piłkarskim, bez wątpienia wpływają negatywnie na wizerunek polskiej piłki, która kojarzy się z brutalną przemocą fizyczną i niebezpieczeństwem. A aprobata dla takich zachowań przed bramami stadionu, bezpośrednio przed rozpoczęciem spotkania, często kończy się występowaniem zachowań agresywnych oraz szowinistycznych na samym stadionie w trakcie meczu piłkarskiego” - dodali.
Podinsp. Gąska podkreśla, że policja dokładnie zarejestrowała niedzielne burdy - widać dokładnie którzy chuligani rzucają w policjantów butelkami i kamieniami.
W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach utworzono specjalny zespół, w którego skład wchodzą m.in. funkcjonariusze z wydziałów kryminalnego, dochodzeniowo-śledczego i policyjni psychologowie.
– Zespół ten zajmuje się zbieraniem wszelkich informacji o pseudokobicach, tworząc swoistą bazę danych. Gromadzi wszystkie sprzeczne z prawem zachowania pesudokibiców. Gromadzi też dowody, najczęściej są to materiały wideo, wykonywane przez zespoły monitorujące – zaznaczył rzecznik.
Specjalne zespoły monitorujące działają w śląskiej policji od dwóch lat. To policjanci ubrani po cywilnemu, którzy w nieoznakowanych radiowozach towarzyszą pseudokibicom w drodze na imprezy sportowe, w czasie powrotu i w trakcie meczów. Rejestrują popełniane przez nich przestępstwa.
W czasie ważniejszych imprez śląscy policjanci mają też do dyspozycji specjalne ruchome stanowisko dowodzenia - wóz wyposażony w wysokiej klasy sprzęt. Dzięki niemu można przeczytać gazetę z kilkuset metrów - mówi Gąska. (PAP)
mmas
Autor: ea