Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Amerykanie odnaleźli skarb

Treść

W sobotę pisaliśmy o nieznanych dotąd dokumentach, które w postaci mikrofilmów nadeszły z amerykańskich archiwów do parafii mariackiej w Krakowie. Z dokumentów tych wynika, że znaczącą rolę w odnalezieniu ukrytego przez Niemców ołtarza odegrał wywiad amerykański.

Wczoraj, w trakcie uroczystego nabożeństwa w Bazylice Mariackiej krakowianie dziękowali bożej opatrzności za powrót ołtarza do Krakowa. Jutro natomiast o szczegółach dotyczących losów zrabowanego przez Niemców zabytku dyskutować będą historycy sztuki, konserwatorzy i archiwiści podczas sesji naukowej, która odbędzie się o godz. 16.30 w siedzibie Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie (ul. Sławkowska 17).

Wśród referentów będzie m. in. Agata Wolska, pracownik archiwum parafii mariackiej, która podczas internetowej kwerendy trafiła na trop prowadzący do amerykańskich archiwów. Kwerenda wykazała, że spory zasób materiałów źródłowych znajduje się w National Archives, gdzie zgromadzono korespondencję Departamentu Stanu USA z ambasadą amerykańską w Warszawie. Jest tam m.in. informacja, że decyzję o zwrocie ołtarza podjął osobiście gen. Dwight D. Eisenhower, dowódca wojsk alianckich w Europie.

Wiadomo także, że Amerykanie transportowali ołtarz pod eskortą, obawiając się, iż na terenie Czechosłowacji Rosjanie mogą zechcieć go przejąć. Władze amerykańskie spodziewały się, że ołtarz, jako narodowy skarb, może być zaaresztowany przez komunistyczne władze ówczesnej Polski, co zresztą się stało. Ołtarz jeszcze wiele lat po zakończeniu renowacji stał w pracowni konserwatorskiej na Wawelu. (G)
"Dziennik Polski" 2007-12-03

Autor: wa