Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ambasador uczcił pamięć ofiar stalinizmu

Treść

Ambasador RP na Białorusi Leszek Szerepka uczcił w Kuropatach pod Mińskiem pamięć spoczywających tam ofiar represji stalinowskich, składając wieniec i zapalając znicze. Przypomniał, że w Kuropatach spoczywają też Polacy. - 1 listopada jest dniem szczególnym. Jesteśmy w Kuropatach; to miejsce na Wschodzie chyba najmniej upamiętnione. Cały czas trwa walka o zachowanie tego memoriału. Mam nadzieję, że zakończy się powodzeniem i kiedy zmieni się sytuacja polityczna, postaramy się pomóc w upamiętnieniu tego miejsca. Może uda się nam zdobyć więcej informacji o Polakach, którzy tutaj leżą, upamiętnić ich indywidualnie - powiedział polski ambasador.
Dodał, że także inni polscy dyplomaci na Białorusi z okazji uroczystości Wszystkich Świętych jeżdżą po kraju, odwiedzając polskie miejsca pamięci. Polskie delegacje uczestniczyły w uroczystościach na kilku cmentarzach w Mińsku, w tym na cmentarzu Kalwaryjskim, jednej z najstarszych nekropolii stolicy. Spoczywają tam m.in. przedstawiciele wielkich rodów ziem białoruskich, zasłużonych dla historii Polski i Białorusi.
W Kuropatach zapalono znicze pod krzyżem stojącym na początku drogi wiodącej w głąb lasu, w którym NKWD rozstrzeliwało ludzi w latach 1937-1941. Złożono wieniec pod symbolicznym polskim krzyżem ustawionym w kuropackim lesie w połowie lat 90. i zapalono znicze przy kamieniu z napisem "Ofiarom totalitaryzmu".
Według historyków, w latach 1939-1941 w Kuropatach mogło być zamordowanych nawet 250 tys. osób. Znaczny odsetek ofiar stanowią Polacy. W 1989 roku parlament sowieckiej jeszcze Białorusi uznał uroczysko za miejsce pamięci ofiar stalinowskich represji.

ŁS, PAP

Nasz Dziennik Środa, 2 listopada 2011, Nr 255 (4186)

Autor: au