Przejdź do treści
Przejdź do stopki

89. rocznica Powstania Wielkopolskiego

Treść

Władze Wielkopolski nie mają pomysłu na widowiskowe i atrakcyjne upamiętnienie kolejnych rocznic Powstania Wielkopolskiego. Od wielu lat wyglądają one podobnie: przemarsz, złożenie kwiatów w miejscach pamięci, napuszone przemówienia. W tym roku w ramach "uatrakcyjnienia" zdecydowano się na "odwrócenie kolejności" - najpierw parada polityków pod pomnikiem Powstańców Wielkopolskich, później przemarsz. I gdyby nie ciekawe historyczne pokazy uliczne zorganizowane przez Grupę Rekonstrukcji Historycznej "3 Bastion Grolman" można by pomyśleć, że w Poznaniu czas się zatrzymał, a rachityczne obchody tak ważnej rocznicy żywcem przeniesiono z głębokiego PRL. Inscenizacja przyjazdu Ignacego Jana Paderewskiego na dworzec kolejowy w Poznaniu rozpoczęła wczoraj obchody 89. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Odgrywający rolę Paderewskiego aktor Edmund Dudziński ze schodów wagonu pozdrowił poznaniaków. Następnie przeszedł do holu dworca. Tam ponownie przemówił do zgromadzonych, wzywając do walki o wolną Polskę. Inscenizację przybycia Paderewskiego od 11 lat przygotowuje Poznański Chór Nauczycielski noszący jego imię. I tak naprawdę od jedenastu lat nie zmieniła się nudna, sztampowa i absolutnie nieatrakcyjna forma obchodów rocznicy powstania. Choć po Warszawie i spektakularnych obchodach Powstania Warszawskiego większość miast ważne dla nich wydarzenia uświetnia ciekawymi koncertami, pokazami multimedialnymi, wystawami, w Poznaniu czas jakby się zatrzymał. Jak co roku najważniejsza część obchodów Powstania Wielkopolskiego to parady napuszonych regionalnych polityków, składających raz w roku rocznicowe wieńce pod pomnikiem Powstańców Wielkopolskich, niemal identyczne coroczne przemówienia, niemal identyczny i coraz skromniejszy, mniej liczny uliczny przemarsz. Wyjątkiem od tej reguły było zaangażowanie Grupy Rekonstrukcji Historycznej "3 Bastion Grolman", która odegrała na placu Wolności i pod hotelem Bazar w Poznaniu cykl scen walk z pierwszych dni powstania. I to tak naprawdę był jedyny ciekawy i godny uwagi akcent uroczystości. 26 grudnia 1918 r. do Poznania przybył Ignacy Paderewski. Z tej okazji zorganizowano wielką polską manifestację. Następnego dnia Niemcy zorganizowali kontrdemonstrację, podczas której doszło do antypolskich prowokacji i do starć zbrojnych. W ślad za Poznaniem poszły inne miasta Wielkopolski. Ciężkie walki toczyły się o Inowrocław, Szubin i Chodzież na północy, Zbąszyń na zachodzie i Rawicz na południu Wielkopolski. 16 lutego 1919 r. Niemcy zawarli w Trewirze rozejm z powstańcami. Przypieczętowaniem polskiego zwycięstwa były postanowienia traktatu wersalskiego, który uznawał przyłączenie wyzwolonych terenów do odrodzonej Rzeczypospolitej. Powstanie Wielkopolskie było nie tylko jedynym zrywem niepodległościowym pod zaborami zakończonym zwycięstwem, ale również dzięki niemu mieszkańcy Wielkopolski odzyskali wolność, a ziemie stanowiące kolebkę państwowości wróciły do Polski. Sukces Powstania Wielkopolskiego znacznie wzmocnił odradzającą się Polskę, zarówno militarnie, jak i gospodarczo. Wielkopolanie wnieśli do II Rzeczypospolitej dobrze rozwinięte gospodarczo ziemie oraz znakomicie uzbrojoną 120-tysięczną armię, która odegrała ważną rolę w zwycięskiej wojnie polsko-bolszewickiej z lat 1919-1921. Wojciech Wybranowski "Nasz Dziennik" 2007-12-28

Autor: wa