Przejdź do treści
Przejdź do stopki

75 złotych za możliwość poprawki

Treść

To pierwszy rok akademicki, kiedy studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego będą płacić za egzaminy. Na razie jednak tylko za te, które chcą poprawiać, mimo że je zdali.



- Jeżeli student zdał egzamin, ale nie jest zadowolony ze swojej oceny, to osoba prowadząca przedmiot może zezwolić mu na zdawanie egzaminu poprawkowego w celu uzyskania wyższej noty. Pierwszy termin jest bezpłatny, natomiast jeśli będzie to kolejny, to student będzie musiał zapłacić - tłumaczy Katarzyna Pilitowska, rzecznik prasowy uniwersytetu. - W poprzednich latach nie było takich opłat, ponieważ obowiązywała stara ustawa. Obecnie uczelnia publiczna może pobierać opłaty za świadczone usługi edukacyjne związane z powtarzaniem określonych zajęć.

W ten sposób, za każdą kolejną poprawkę, niezadowolony student musi zapłacić 75 złotych. Żacy jednak o zarządzeniu rektora, które wydano na początku października, mają niewielkie pojęcie.

- Dowiedziałem się o tym w ostatnim tygodniu sesji i byłem mocno zdziwiony, zresztą moi znajomi również. Nie zostaliśmy poinformowani żadną oficjalną drogą, nikt nam niczego nie wytłumaczył... - mówi Damian, student III roku.

Za rozpowszechnianie informacji wśród studentów odpowiedzialny jest Dział Organizacji i dziekanaty wydziałów. Każde zarządzenie musi trafić do danej jednostki dydaktycznej i ona także powinna informować o zmianach studentów.

- Studenci wolą dzwonić do Działu Nauczania, bo tam się szybciej wszystkiego dowiedzą - twierdzi Katarzyna Pilitowska. - Nowe zarządzenia otrzymał także samorząd studentów, który publikuje takie informacje na swojej stronie, jak również na tablicach informacyjnych.

W zarządzeniu znalazły się także inne wytyczne. Student ma obowiązek zapłacić za powtarzanie przedmiotu, jeżeli nie zaliczył go w ubiegłym roku akademickim. Objęte płatnością zostało również uzupełnienie różnicy punktowej. Oznacza to dodatkowe płatności dla studentów, którzy dany przedmiot już zaliczyli, ale był on wtedy oceniony na mniejszą liczbę punktów. Zgodnie z cennikiem, za możliwość nadrobienia każdego dodatkowego punktu najmniej zapłacą studenci polonistyki - 31 złotych. Najwięcej kosztują ćwiczenia laboratoryjne na Wydziale Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii. Za nadrobienie jednego punktu studenci będą musieli uiścić opłatę w wysokości 75 złotych.

- Wszystko, co bezpłatne w tym kraju, to fikcja. Wcale więc nie dziwi mnie nowe postanowienie władz uniwersytetu - ocenia zarządzenie Andrzej, student ekonomii. - Szkolnictwo wyższe potrzebuje funduszy - UJ także. Dlatego próbuje je zdobyć na różne sposoby.

(MAKU), "Dziennik Polski" 2007-02-21

Autor: ea