Przejdź do treści
Przejdź do stopki

24. kolejka Orange Ekstraklasy

Treść

Choć trener Maciej Skorża nie chciał jeszcze przyjąć gratulacji za mistrzostwo Polski od prowadzącego Ruch Chorzów Duszana Radolsky'ego, na 99,9 procent jest już przesądzone, iż jego Wisły Kraków w drodze po tytuł nie zatrzyma już nikt. W sobotę "Biała Gwiazda" pokonała "Niebieskich" i było to jej 20. zwycięstwo w 24. meczu tego sezonu. Bohaterem spotkania był czeski rozgrywający Tomas Jirsak, który pojawił się w podstawowym składzie Wisły pod nieobecność Mauro Cantoro. Nie dość, że świetnie dyrygował poczynaniami kolegów, brał ciężar gry na siebie, to jeszcze asystował przy golu Pawła Brożka ("to był najważniejszy moment meczu" - skomentował Skorża), a w drugiej połowie ustalił wynik fantastycznym uderzeniem z ponad 20 metrów. - Dostałem szansę, uwierzyłem w siebie. Chciałbym spełniać w Wiśle taką rolę, jak kiedyś Mirosław Szymkowiak - powiedział piłkarz, za którego krakowianie zapłacili kiedyś Teplicom 700 tysięcy euro. W sobotę "Biała Gwiazda" wygrała pewnie, po ładnym i ciekawym spotkaniu. - Udało nam się przełamać psychicznie po trudnych momentach, jakie ostatnio dotknęły klub - to słowa prowadzącego Koronę Kielce Jacka Zielińskiego po pojedynku z ŁKS. Gospodarze wygrali 2:0, a sprawę ułatwił im bramkarz rywala Kostiantyn Machowski, który tuż przed przerwą ujrzał czerwoną kartkę za zagranie piłki ręką poza polem karnym. Trzecie kolejne zwycięstwo odniósł Lech Poznań. Tym razem pokonał Odrę Wodzisław, ustawiając sobie mecz już w 4. minucie - kiedy to Grzegorz Wojtkowiak zdobył pierwszego gola. Potem co prawda Ślązacy mieli kilka okazji do wyrównania, ale ostatni cios zadali w końcówce gospodarze. Niepokonana wiosną Cracovia przywiozła komplet punktów z Sosnowca, po meczu przeciętnym, z efektownym trafieniem Dariusza Pawlusińskiego na osłodę. Kompletnie zawiodło Zagłębie Lubin: mimo inicjatywy, gry w przewadze (w 51. minucie czerwoną kartkę ujrzał Mariusz Przybylski) nie znalazło sposobu na beniaminka z Bytomia. Bohaterem Widzewa był w sobotę Stefano Napoleoni, którego dwie bramki pozwoliły łodzianom pokonać Jagiellonię. Pisk Wyniki: Górnik Zabrze - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 0:0; Wisła Kraków - Ruch Chorzów 2:0 (1:0). Paweł Brożek (32.), Jirsak (72.); Kolporter Korona Kielce - ŁKS Łódź 2:0 (1:0). Gajtkowski (34.), Edi (90.); Zagłębie Sosnowiec - Cracovia Kraków 1:2 (0:1). Małecki (57. - karny) - Marek (13. - samobójcza), Pawlusiński (66. - wolny); Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok 2:0 (2:0). Napoleoni (11., 26.); KGHM Zagłębie Lubin - Polonia Bytom 0:0; Lech Poznań - Odra Wodzisław 2:0 (1:0). Wojtkowiak (4. - głową), Pitry (83). "Nasz Dziennik" 2008-04-07

Autor: wa