12-latka uprowadzona do Raszyna
Treść
Zaginioną 12-letnią Karolinę z Tuchowa (woj. małopolskie) odnaleźli policjanci w domu w Raszynie k. Warszawy. Dziecko było przerażone i wyczerpane. Dziewczynka była poszukiwana od poniedziałku, kiedy rano wyszła do szkoły i już nie wróciła do domu. Policjanci ustalili, że wsiadła do czekającego na nią samochodu. Śledztwo doprowadziło funkcjonariuszy do 47-letniego mieszkańca Krakowa, który nawiązał z dziewczynką kontakt przez gadu-gadu. Oboje zostali odnalezieni w Raszynie - w firmie, w której mężczyzna pracował jako elektronik. Dziecko - według relacji funkcjonariuszy - było przerażone i wyczerpane. 12-latka powiedziała policjantom, że umówiła się z mężczyzną przez Internet. Ten przyjechał do niej, rozmawiał z nią, a gdy nie chciała wsiąść do jego samochodu, zmusił ją do tego siłą, a następnie uprowadził. - Dzięki specjalnym technikom operacyjnym dość prędko ustaliliśmy, że dziewczynka wyjechała z mężczyzną, z którym od pewnego czasu utrzymywała kontakt przez Internet - mówi Andrzej Sus, rzecznik prasowy tarnowskiej policji. - Wiele wskazuje na to, że nieznajomy dążył do rozbudzenia w nieletniej uczuć. Gdy w poniedziałek spotkali się na rynku w Tuchowie, on zaproponował podróż swoim daewoo tico. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziewczynka chciała zrezygnować, ale została do tego zmuszona. Już kilka godzin później policja weszła do domku jednorodzinnego w Raszynie k. Warszawy, gdzie przebywała Karolina. Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności zdarzenia i jego przebieg; zabezpieczono komputery oraz odzież należącą do mężczyzny i dziewczynki. W aparacie fotograficznym mężczyzny funkcjonariusze odnaleźli zdjęcia dwojga skąpo ubranych małych dzieci. Karolinę czekają specjalistyczne badania lekarskie; obecnie jest pod opieką rodziny i psychologa. (ZIOB, PAP) "Dziennik Polski" 2007-10-25
Autor: wa