Próbna jazda
Treść
Z Nowego do Starego Sącza
Papieski pociąg, który od 1 czerwca będzie jeździł z Krakowa do Wadowic, przechodził wczoraj testy na trasie z Nowego do Starego Sącza.
Idea uruchomienia takiego składu, który kursowałby między Krakowem a Wadowicami, czyli miastami najbliższymi Janowi Pawłowi II, narodziła się wśród członków Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy. Gorąco poparł ją duszpasterz tego środowiska, ks. Ryszard Marciniak. W inicjatywę zaangażował się też sądecki senator Stanisław Kogut. Elektryczny zestaw trakcyjny 14 WE został zbudowany przez pracowników sądeckiej firmy Newag (dawne ZNTK) i jest jej własnością.
- Jestem zaszczycony, że to nam przypadło wykonanie pociągu papieskiego - mówił "Dziennikowi" kilka miesięcy temu prezes przedsiębiorstwa Zbigniew Konieczek. - Sześć takich zestawów funkcjonuje w szybkiej kolei miejskiej w Warszawie. Spisują się bez zarzutu.
Wnętrze pociągu ma zdobić galeria zdjęć Adama Bujaka. Pojazd, który może rozwijać prędkość do 110 km na godzinę, wyposażony jest w dwieście wygodnych fotelików oraz dwie windy dla osób niepełnosprawnych. Z przodu i z tyłu zostały zamontowane dwa telebimy.
Jak nas poinformował wczoraj wiceprezes Newagu Wiesław Piwowar, na mocy umowy pociąg zostanie przekazany w użyczenie spółce Przewozy Regionalne. Od 1 czerwca będzie kursował na trasie z Krakowa do Wadowic. Z Nowego Sącza do Krakowa wyruszy w piątek wieczorem. W sobotę o godz. 13 w Łagiewnikach poświęci go Benedykt XVI. (PG)
"Dziennik Polski" 2006-05-24
Autor: ab