Miejsc więcej niż uczniów
Treść
Połowa absolwentów gimnazjów wybiera licea ogólnokształcące
Od dzisiaj uczniowie III klas gimnazjów mogą składać podania o przyjęcie do szkół średnich. Czas do namysłu mają do 19 czerwca. 30 czerwca w szkołach ponadgimnazjalnych pojawią się pierwsze listy przyjętych, ale - mimo rekrutacji elektronicznej - na te ostateczne trzeba będzie czekać jeszcze do 12 lipca.
46 356 absolwentów gimnazjów z całej Małopolski ma do wyboru miejsca w 203 liceach ogólnokształcących, 129 liceach profilowanych, 185 technikach i 174 zasadniczych szkołach zawodowych. Największą popularnością cieszą się ogólniaki. Na naukę w tym typie szkoły rokrocznie decyduje się blisko połowa (w ub.r. w Małopolsce - 45,6 proc.) absolwentów gimnazjów. Co trzeci uczeń wybiera technikum, co szósty szkołę zawodową. Systematycznie natomiast maleje zainteresowanie liceami profilowanymi. W pierwszym roku funkcjonowania nowego systemu edukacji - 2002/2003 - do liceów profilowanych poszło w Małopolsce 13,3 proc. uczniów, w ubiegłym - tylko 7,5 proc. Chętnych do zdobycia zawodu i matury zabierają im technika.
Jak dowiedzieliśmy się w Małopolskim Kuratorium Oświaty, w ubiegłym roku uczniowie decydujący się na naukę w technikach najchętniej wybierali zawód ekonomisty, mechanika lub elektronika. Najczęściej wybieranym profilem w liceach profilowanych okazało się zarządzanie informacją. Natomiast młodzież ucząca się w zasadniczych szkołach zawodowych wybierała przede wszystkim zawód kucharza małej gastronomii, sprzedawcy, mechanika pojazdów samochodowych albo fryzjera.
- Mimo niżu demograficznego, spadek liczby uczniów i oddziałów jest niewielki. W samym Krakowie w ciągu ostatnich 3 lat liczba oddziałów w liceach ogólnokształcących zmniejszyła się o 48, a w szkołach zawodowych o 27. W tym roku nie zaplanowano likwidacji żadnej z krakowskich szkół ponadgimnazjalnych prowadzonych przez gminę - uspokaja dyrektor Wydziału Edukacji UMK Jacek Matuszek.
Do trzecich klas krakowskich gimnazjów uczęszcza w tym roku 7411 uczniów. W szkołach średnich będzie ich jednak więcej - szacuje się, że o około 3,5 tys. Na edukację w Krakowie decyduje się nie tylko młodzież z okolicy miasta, ale nawet z ościennych województw. - Liczba uczniów ubiegających się o przyjęcie do szkół ponadgimnazjalnych prowadzonych przez gminę szacowana jest na około 10 900. Na rok szkolny 2006/2007 przygotowaliśmy natomiast około 12 000 miejsc w szkołach ponadgimnazjalnych - deklaruje dyrektor Wydziału Edukacji.
Szkoły muszą się martwić, co zrobić, aby szkolne ławki nie świeciły pustkami. Już w ubiegłym roku wiele placówek przyjmowało każdego ucznia, bez względu na liczbę punktów zgromadzonych z testu gimnazjalnego i za świadectwo. Zdarzały się licea przyjmujące absolwentów legitymujących się zaledwie 40 punktami!
Na drugim biegunie są najbardziej renomowane placówki, które mogą wybierać najlepszych. Aby dostać się do V LO w Krakowie, trzeba było zgromadzić co najmniej 150 punktów, do VII LO - 133 pkt, do VIII i IX - 130 pkt, a do XIII - 126 pkt. Najbardziej oblegane klasy w tych szkołach miały jednak wyższe limity punktowe. Maksymalna możliwa do zdobycia ilość punktów (przez finalistów olimpiad przedmiotowych) wynosi 200.
Każdy uczeń kończący gimnazjum może wytypować trzy szkoły, w których chciałby kontynuować naukę. System rekrutacji elektronicznej, na podstawie zgromadzonych punktów, automatycznie zakwalifikuje go do jednej klasy w jednej szkole. - Szkoła pierwszego wyboru, to szkoła marzeń. Druga obliczona jest na moje możliwości, a trzecia - gdyby mi się zupełnie nie powiodło na testach (wyniki testów znane będą 19 czerwca) - zdradza zasady swojego wyboru 16-letnia Ola. - Gdybym się jednak nie dostała do pierwszej wskazanej szkoły, będę bardzo rozczarowana i z niechęcią pójdę do tej drugiej.
Absolwentów gimnazjów i ich rodziców czeka lato pełne emocji: "Dostanie się, czy się nie dostanie? A może z listy rezerwowej?" Po potwierdzeniu przez przyjętych kandydatów woli nauki w konkretnej szkole ostateczne listy zostaną wywieszone 12 lipca.
(EP)
"Dziennik Polski" 2006-05-15
Autor: ab